|
www.forum.bokser.org Forum dla fanów boksu i strony www.bokser.org
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duncan
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 11:45, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
dzomba napisał: | cruiser na jego "mitycznej" wielkiej sile |
42 W, 41 KO. Wata w łapach jak skur... . Jedynym mitomanem jesteś tu Ty, gdzie bez przerwy próbujesz deprecjonować Hide.
Cytat: | Widzialem za to jak Hide przegrywa z Chingangu. |
No, a ja widziałem jak go ciężko znokautował w pierwszej rundzie rewanżu. Wniosek ? Hide to Hide. Chingangu to dobry zawodnik, to był... jeśli Hide przegra z bumem - nie zdziwie się, jeśli przejdzie do HW i znokautuje Haye - także się nie zdziwię. Ten typ tak ma.
Widziałem jak uderzył Bennta, prowadzac z nim na punkty. Jak Tuckera, z którym Iron męczył się 12.
Cytat: | z Nasyrovem sily Hide'a nie widzialem a Enzo to nie Nasyrov. |
Tego byłego Reprezentanta Rosji (faktycznie, to jakiś bum...), którego miał 5 razy na deskach po ciosach na gardę ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Duncan dnia Czw 11:48, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kubuś
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:47, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Duncan, ja się nigdy na p. Kuleja nie powoływałem. Po prostu przytoczyłem jego wypowiedź jako przykład powielania w boksie mylnych opinii i tyle. Ja piszę o atutach Macci a Ty wyskakujesz z Mayem. Że niby też duży i świetny technicznie a dał się poskładać Herbiemu jak dziecko, tylko co to ma do rzeczy? May a Macca są porównywalni tylko przez pryzmat warunków fizycznych (tzn obaj są wysocy), wszystko. Oczywiście że Hide to bardzo groźny puncher ale to taki bokser który albo cię roz*** albo sam roz*** zostanie. Z tymi najlepszymi zdarzało się to drugie, z Maccą raczej też tak by się stało. Po prostu Walijczyk ma wiecej atutów od tego świrusa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzomba
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:26, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Duncan napisał: | dzomba napisał: | cruiser na jego "mitycznej" wielkiej sile |
42 W, 41 KO. Wata w łapach jak skur... . Jedynym mitomanem jesteś tu Ty, gdzie bez przerwy próbujesz deprecjonować Hide.
|
To tylko i az liczby. Pamietasz co pisales do mnie w kontekscie liczb pewien czas temu...
Cytat: | Widziałem jak uderzył Bennta, prowadzac z nim na punkty. Jak Tuckera, z którym Iron męczył się 12. |
Duncan nie oslabiaj mnie. Morrison zalatwil duzo szybciej Thomasa niz Bowe Tyson czy Holyfield . I co to oznacza ze byl taki swietny?
Co to byl za Tucker??? Ten Tucker od Lewisa byl duzo gorszy od tego co walczyl z Tysonem a co mowic o tym starym prawie 40 letnim Tuckerze od Hide'a.
Cytat: | Tego byłego Reprezentanta Rosji (faktycznie, to jakiś bum...), którego miał 5 razy na deskach po ciosach na gardę ? |
Wychodzi na to ze albo przez ponad 5 rund Hide nie potrafil tak trafic czysto aby znokautowac albo nie trafial czysto.
Kto to byl Bentt? Gdyby nie Morrison sie zbytnio nie napalil to by wygral i to z pewnoscia znacznie szybciej niz ten mitycznie mocno bijacy Hide.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hipol2
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 18:40, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Witam,jak dla mnie Hide kładł narazie same cioty,pięsciarzy słabych technicznie,Adamek zrobiłby z nim to samo co z Bellem,ale fakt to fakt gosc ma czym przypierdolić,ale i sam ma szklanke w gębie,to jest gosc ktoremu bardzo zalezy na nokautowaniu i dlatego ma te 41/42 nokautów,gdyby Adamkowi zalezalo,też by miał giga liczbe nokautów,jak np.taki Bell,czy Hide.Tylko,że Tomek jest mądrzejszy i woli nie łapać przy okazji jakiś mocnych ciosów.Juz wystarczająco nałapał się ich w walce z Briggsem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duncan
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 20:43, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
kubuś napisał: | Duncan, ja się nigdy na p. Kuleja nie powoływałem. Po prostu przytoczyłem jego wypowiedź jako przykład powielania w boksie mylnych opinii i tyle. Ja piszę o atutach Macci a Ty wyskakujesz z Mayem. Że niby też duży i świetny technicznie a dał się poskładać Herbiemu jak dziecko, tylko co to ma do rzeczy? May a Macca są porównywalni tylko przez pryzmat warunków fizycznych (tzn obaj są wysocy), wszystko. Oczywiście że Hide to bardzo groźny puncher ale to taki bokser który albo cię roz*** albo sam roz*** zostanie. Z tymi najlepszymi zdarzało się to drugie, z Maccą raczej też tak by się stało. Po prostu Walijczyk ma wiecej atutów od tego świrusa |
OK - symboliczna 100 zł, jeśli oczywiście do walki dojdzie.
Mówię poważnie, podajemy sobię ręke i przyklepujemy zakład.
Przegrany przeleje na konto, albo przekazem pocztowym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Duncan dnia Czw 20:43, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hipol2
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 22:05, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jakie zakłady Duncan będziesz bukiem ahhahahah!!A do walki Hide-Macca raczej nie dojdzie,przynajmniej nie prędko.Juz lepiej byłoby się zalozyc o walkę Adamek-Cuningan,ale tu chyba nikt nie ma wątpliwosci jaki będzie wynik Adamek wysoko na punkty!Duncan bukiem,mozna u niego obstawiac walki których nie ma i nie będzie!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hipol2 dnia Czw 22:06, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
msjaro
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:30, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
W pojedynku Macca - Hide stawiałbym na tego drugiego. Dokladnie jak mowicie - totalny świrus. Jakbym mial stawiać 100zł to właśnie na niego. Oby do tego pojedynku doszło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kubuś
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:42, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Duncan napisał: | kubuś napisał: | Duncan, ja się nigdy na p. Kuleja nie powoływałem. Po prostu przytoczyłem jego wypowiedź jako przykład powielania w boksie mylnych opinii i tyle. Ja piszę o atutach Macci a Ty wyskakujesz z Mayem. Że niby też duży i świetny technicznie a dał się poskładać Herbiemu jak dziecko, tylko co to ma do rzeczy? May a Macca są porównywalni tylko przez pryzmat warunków fizycznych (tzn obaj są wysocy), wszystko. Oczywiście że Hide to bardzo groźny puncher ale to taki bokser który albo cię roz*** albo sam roz*** zostanie. Z tymi najlepszymi zdarzało się to drugie, z Maccą raczej też tak by się stało. Po prostu Walijczyk ma wiecej atutów od tego świrusa |
OK - symboliczna 100 zł, jeśli oczywiście do walki dojdzie.
Mówię poważnie, podajemy sobię ręke i przyklepujemy zakład.
Przegrany przeleje na konto, albo przekazem pocztowym. |
Duncan, Ty chyba masz za dużo kasy skoro chcesz stawiać na tak niepewnego typa. Nawet symbolicznie. To czysty hazard, szczególnie jak walczą tak nieobliczalni pieściarze. No ale ok. przed walką podam Ci nr mojego konta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drago
Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:52, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Hide jest totalnie nieobliczalny, szalony i niebezpieczny.Dlatego jego walki mają to coś.Chciałbym go zobaczyć w walce z kimś dobrym.Może być i Enzo Maccarinelli.Ciekawie by było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Markoss
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:15, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
i właśnie to jest najlepsze w Hide. Jest totalnie nieobliczalny. Takiego jak on powinni zawsze bac sie najlepsi niezaleźnie od wielu i pozycji w rankingu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duncan
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Pią 4:37, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
kubuś napisał: | Duncan napisał: | kubuś napisał: | Duncan, ja się nigdy na p. Kuleja nie powoływałem. Po prostu przytoczyłem jego wypowiedź jako przykład powielania w boksie mylnych opinii i tyle. Ja piszę o atutach Macci a Ty wyskakujesz z Mayem. Że niby też duży i świetny technicznie a dał się poskładać Herbiemu jak dziecko, tylko co to ma do rzeczy? May a Macca są porównywalni tylko przez pryzmat warunków fizycznych (tzn obaj są wysocy), wszystko. Oczywiście że Hide to bardzo groźny puncher ale to taki bokser który albo cię roz*** albo sam roz*** zostanie. Z tymi najlepszymi zdarzało się to drugie, z Maccą raczej też tak by się stało. Po prostu Walijczyk ma wiecej atutów od tego świrusa |
OK - symboliczna 100 zł, jeśli oczywiście do walki dojdzie.
Mówię poważnie, podajemy sobię ręke i przyklepujemy zakład.
Przegrany przeleje na konto, albo przekazem pocztowym. |
Duncan, Ty chyba masz za dużo kasy skoro chcesz stawiać na tak niepewnego typa. Nawet symbolicznie. To czysty hazard, szczególnie jak walczą tak nieobliczalni pieściarze. No ale ok. przed walką podam Ci nr mojego konta. |
Zrobię to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duncan
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Wto 15:44, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Z liczących się zawodników wagi ciężkiej został Amerykanom już tylko Chris Arreola. |
Niesamowite.... jokewriter Ostatnio to samo czytaliśmy o Kingpinie.
Z kim walczył Arreoloa ? Kogo pobił ? Jakie MS ma lub miał ?
Póki co to nie chciał słyszeć o walce z Tuą z 2008 roku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Furmi
Administrator
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:22, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jezu jaki ty jesteś zakompleksiony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duncan
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Śro 12:01, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Furmi napisał: | Jezu jaki ty jesteś zakompleksiony... |
Paweł... a Ty dalej Łukasz tyjesz przed kompem ? Uważaj bo Ciebie kompleksy dopadną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duncan
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Sob 21:05, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gonzalo Omar Basile (35-4, 15 KO), pomimo imponującego rekordu, nie jest już zaliczany do liczących się zawodników. Nazwisko natomiast nadal znane, dlatego o nim piszemy. |
O boziu.... - Pełna fantastyka.
Mamy kompletnego buma - Basile - który jest Argentyńskim tłukiem
jak kolejny fawor Tye Fields, do złudzenia mi przypominający Ricka Dyera. Ale nic to... Duży jest, dobry rekord, a więc dobry bokser, nadzieje hw -
Jest gruby, wygląda jakby uciekł backstage w nieudanego koncertu punkowego i nie ma kurwa ani jednej rzeczy, którą wykonywałby dobrze. Nawet nie bije mocno... Przegrywał z panami:
8-7-2
7-7-2
1-0
Mismasz z Dimitrenką
Wszystko przez KO, bedac wcześniej na deskach -
NIGDY NIE POKONAŁ NIKOGO.
Ja tu nie piszę o 'kolorowym odbieraniu rzeczywistości', ale o tworzeniu swojej własnej. Ale oczywiście, to tym gorzej dla tej właściwej...
Pamiętaj gdzie po raz pierwszy o tym przeczytałeś !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Duncan dnia Nie 8:59, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|