www.forum.bokser.org

bokser.org

Bidenko vs Sprott 31 maja

Już 31. maja Taras Bidenko (25-2, 12 KO) zmierzy się z zawsze niebezpiecznym Michaelem Sprottem (30-11, 15 KO) w walce, której stawką będzie broniony przez Ukraińca interkontynentalny pas WBA. Federacja WBA klasyfikuje 28-letniego Tarasa na czwartym miejscu w swoim rankingu wagi ciężkiej.

Drago

A Sprott miał bić się z Dimitrenko podobno ?

dzomba

Mial sie bic (przynajmniej tak podawala jedna ze stron zagranicznych) ale nastapila zmiana planow.

bokser.org

Witryna boxingtalk.com informuje o trwających negocjacjach w sprawie rewanżowego pojedynku pomiędzy Jamesem Toney’em (70-6-3, 43 KO) a Hasiem Rahmanem (45-6-2, 36 KO).

kubuś

puncher48

A ile teraz waży Toney podobno sporo i na głowę biję Rahmana który sam porusza się jak mucha w smole, James chce sobie jeszcze poboksować, ale może warto byłoby zrobić dlka niego jakąś specjalną kategorie super ciężką lub ewentualnie bardzo super ciężką, właściwie pojedynek dwóch emerytów, w z którego zwycięsko powinien wyjść Rahman, który nie skakał tak między wagami jak James co przejawia w miarę normalnym metabolizmem.

bokser.org

Ktoś z dwójki Harrison & Skelton dla Petera ???

Zaskakujące oświadczenie wydał dziś brytyjski promotor Frank Warren, który stwierdził, iż prowadzi z Donem Kingiem zaawansowane rozmowy w sprawie walki Samuela Petera 30-1, 23 KO) z kimś z dwójki Matt Skelton (21-2, 18 KO) bądź Audley Harrison (22-3, 17 KO). Potencjalna gala miałaby odbyć się 12. lipca w hali O2 Arena w Londynie.

Więcej: [link widoczny dla zalogowanych]

kubuś

bez sensu, obaj w tym momencie nie zasługują nataką walkę. Kandydatura Skeltona byłaby jeszcze do przyjęcia bo stoczył dość wyrównany pojedynek z Szagajewem ale powiedzcie sami, nawet gdyby jakimś cudem udało mu sie z Peterem to jaki z Matta byłby mistrz? Harrison z kolei powinien wygrać z kimś znacznie mocniejszym niż jego ostatni rywal aby dostapić tego zaszczytu. Nie wiem dlaczego dopuszcza sie takich pięsciarzy do najważniejszych walk a ignoruje np Virchisa albo Gomeza, to oni powinni walczyć w pierwszej kolejnosci z Peterem

Sztefen

ludi14

Sprott raczej nie ma 31 maja walkę .Szybciej Harrison.Więcej Don zarobi na pojedynku z Gołotą szczególnie jeżeli zorganizuje ją w Illinois.Wtedy pełna hala zagwarantowana.

kubuś

no tak, boks to biznes, kto zna Virchisa w Stanach? A do Niemiec Peter raczej nie przyjedzie... samo życie

Drago

Oni to raczej dla Haya na dzień dobry a nie do walki o pas( i to jaki).Zdecydowanie bardziej na taką walkę zasłujują np Virchis czy Gomez, ale skoro to ma być dobrowolna obrona...no trudno.

ludi14

Sztefen

kubuś

Drago

Panowie, małymi kroczkami zbliżają się dwie ciekawe "amerykańskie" walki:

21.06.2008 Chris Arreola vs Chazz Witherspoon
28.06.2008 Tye Fields vs Monte Barret

Mój typ na pierwszą walkę to zwycięstwo Arreoli przed czasem.
Witherspoon zbyt mnie nie przekonuje.Czasem jest bardzo mało aktywny z tego co pamiętam(widziałem 3 jego walki), i ma niespecjalny cios, jednak dobrze się broni.No niewiem raczej Arreola.

Na drugą walkę typuje Fieldsa, chodź bokser z niego żaden za to siłacz i owszem a Barret mimo, że będzie dla niego najtrudniejszym testem na zawodowym ringu, to jednak jest już wyboksowany.Stawiam na Fieldsa przez nokaut.Pewnie rzuci się na Barreta od początku.

Sztefen

kubuś

Również obstawiam Arreolę. Chazz jest dobry ale moim zdaniem to nie jest kandydat na mistrza wszechwag. Natomiast Arreola choć na razie furory nie czyni wydaje sie mieć większy potencjał. Jeżeli chodzi o drugi pojedynek to stawiam na tego wielkoluda. To prymityw ale mimo wszystko jakaś nowa postać. Barrett już swoje pokazał, teraz czas na świeżą krew. Może Fieldsa trudno nazwać młodym talentem ale kto wie jak daleko może zajść. Wielu niezłych pięściarzy nie potrafi walczyć z takimi dzikusami, wolę nieobliczalnego Fieldsa niż Barretta który swoją szansę już miał. Swego czasu Monte zrobił na mnie wielkie wrażenie w walce z Thunderem ale to było 8 lat temu. Teraz to z niego się robi solidny tester, mistrzem nie będzie, na szczytach nie zamiesza ale takiemu Fieldsowi może karierę nadwyrężyć

bokser.org

McCline i Williamson pomogą Powietkinowi

Jak poinformował Władimir Hrunow, menedżer pretendenta do tytułu mistrza świata IBF Aleksandra Powietkina (15-0, 11 KO), do Rosji przybyli pierwsi sparringpartnerzy Rosjanina.

W gronie zawodników, którzy pomagają Powietkinowi są m.in. Jameel McCline (38-9-3, 23 KO) i DaVarryl Williamson (24-5, 20 KO - na zdjęciu). Co istotne, obaj Amerykanie swego czasu zmierzyli się z najbliższym rywalem Powietkina, Władimirem Kliczko.

Więcej: [link widoczny dla zalogowanych]

Duncan

kubuś

mam spore wątpliwości czy dojdzie do walki Powietkin-Kliczko. Saureland wyłożył sporą kasę na Powietkina, nie wiem czy już mu sie zwróciło na tyle żeby tak zaryzykować. Szanse niewielkie a Alex straci miano niepokonanego. Zainteresowanie nim spadnie, Povietkinomania się skończy, będzie drugi Harrison. Lepiej byłoby spróbować mu z Chagajewem (tylko czy ten będzie jeszcze mistrzem?) czy nawet z Peterem. Na Kliczke on po prostu nic nie ma

Duncan

kubuś

Właśnie dlatego myślę, że Saureland będzie chciał odwlec tę walkę. Lepiej zrobić jeszcze parę łatwiejszych walk i dopiero wielki skok na kasę niż już teraz się rozmieniać

ludi14

Kliczko rozjedzie Povetkina.Do 10 rundy nie wytrzyma Sasza.Kliczko będzie chciał pokazać że umie przyjąć walkę,po tych wszystkich gromach na jego osobie po walce z Ibragimovem.

kubuś

Niech najpierw załatwi Thompsona. Moim zdaniem Tony to trudniejszy przeciwnik niż Powietkin