Autor Wiadomość
Yaras72
PostWysłany: Śro 10:52, 28 Maj 2008    Temat postu: Argenis Mendez

Kontynuujemy przegląd największych talentów, jakie w ostatnim czasie pojawiły się na zawodowym ringu. Dzisiaj prezentujemy sylwetkę pięściarza jak dotąd w Europie nieznanego. Argenis Alexander Mendez Zapata, czyli po prostu Argenis Mendez (11-0, 8 KO) to niespełna 22-letni (ur. 3 lipca 1986 r. w San Juan de la Maguana) pięściarz rodem z Dominikany, który mieszka i trenuje obecnie na Brooklynie.

W kontekście bokserskich realiów Starego Kontynentu zabrzmi z pewnością niesamowicie fakt, że ów Mendez do 19 roku życia stoczył aż 355 walk amatorskich (wygrał z nich 304).

Po raz pierwszy dał o sobie znać w 2003 r., kiedy to na mistrzostwach świata kadetów w Bukareszcie wywalczył srebrny medal w kat. koguciej (54 kg), pokonując rówieśników z Niemiec, Rosji, Mołdawii i Azerbejdżanu. W tym samym roku ( w wieku 17 lat) zadebiutował w rywalizacji z seniorami na Igrzyskach Panamerykańskich w Santo Domingo, tocząc znakomity - ponoć - choć przegrany pojedynek z wielkim mistrzem, Guillermo Rigondeaux z Kuby.

W 2004 r. swoje sportowe plany podporządkował udziałowi w Igrzyskach Olimpijskich w Atenach. W drodze do stolicy Grecji brał udział w dwóch turniejach kwalifikacyjnych. W pierwszym z nich (w Tijuana) przegrał na punkty z Juanem Manuelem Lopezem z Portoryko. Kwalifikację dało mu jednak zwycięstwo w drugiej imprezie (Rio), gdzie zdystansował bardziej doświadczonych Roberto Beniteza z USA i Alexandra Espinozę z Wenezueli.

Ważnym etapem przygotowawczym do igrzysk był udział Mendeza w mistrzostwach świata juniorów w koreańskim Jeju, gdzie ponownie dotarł aż do finału, przegrywając bój o złoto z Rosjaninem Eduardem Ambartsumyanem. Niestety przygoda z ringiem olimpijskim okazała się niezwykle gorzka. Reprezentant Dominikany w pierwszym pojedynku trafił na Ukraińca Maksima Tretiaka i przegrał z nim na punkty, będąc - zdaniem prasy i fachowców - zawodnikiem lepszym.

Sportowa złość Mendeza eksplodowała w roku następnym (2005), gdzie w bezapelacyjny sposób wygrał (już w kategorii piórkowej) Igrzyska Panamerykańskie, rozgrywane w Terespolis, pokonując kolejno Kubańczyka Eddy Floresa, Abnera Cotto z Portoryko i Brazylijczyka Daniela Santos Da Silva. Niestety w najważniejszym starcie sezonu, na mistrzostwach świata w chińskim Myanyang, w swoim drugim pojedynku nie sprostał znakomitemu Rosjaninowi Aleksiejowi Tiszczenko, odpadając z rywalizacji.

Niedługo później (ostatnia amatorską walkę stoczył 29 kwietnia 2006 r.) niespełna 20-letni Argenis Mendez podjął decyzję o rozpoczęciu kolejnego etapu w sportowej karierze, podpisując kontrakt zawodowy. Pierwszy pojedynek stoczył jeszcze w swoim kraju (w grudniu 2006 r.), ale już z początkiem nowego roku (2007) przeprowadził się do Nowego Jorku, gdzie do dzisiaj toczy większość swoich walk.

Jest absolutnie za wcześnie, by pisać o jego sukcesach, ale wydaje się, że jeśli będzie prowadzony rozważnie niebawem o takowych usłyszymy. Warto wspomnieć, że Mendez za sobą już debiut w Madison Square Garden, na gali z walką wieczoru Cotto-Judah. Rywalizuje w kategorii jr. lekkiej (ma aż 177 cm) i już 6 czerwca stoczy swój 12-ty płatny pojedynek. Na gali w Reading (Pensylwania) jego formę sprawdzi nieobliczalny (wygrał w tym roku niespodziewanie z amerykańskim prospektem Stevem Gonzalesem) Meksykanin Jose Navarrete (9-14-2, 3 KO).

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group