www.forum.bokser.org
Forum dla fanów boksu i strony www.bokser.org
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.forum.bokser.org Strona Główna
->
Perspektywiczni zawodnicy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Serwis www.bokser.org
----------------
Komentarze i ogólne uwagi do strony
Boks polski
----------------
Walki
Amatorzy
Zawodowcy
Boks zagraniczny
----------------
Walki
Amatorzy
Zawodowcy
Inne sporty walki
Perspektywiczni zawodnicy
TV, Internet, Kupie, sprzedam, wymienię
----------------
Walki w TV
Walki w internecie
Kupię, sprzedam, wymienię
Inne
----------------
Hyde Park
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Furmi
Wysłany: Wto 14:17, 05 Wrz 2006
Temat postu:
Moze jakiejs wielkiej przewagi nie uzyskal, ale na pewno okolo 97-93 mu sie nalezalo.
Yaras72
Wysłany: Wto 13:53, 05 Wrz 2006
Temat postu:
Monrose boksował wcześniej jako amator, ale bez specjalnych sukcesów. Zakończył karierę z rekordem: 20-6-2 (9 KO).
_Wielebny_
Wysłany: Wto 13:44, 05 Wrz 2006
Temat postu:
Salut !
Sebi – respekcik, szacuneczek i pozdrowionka.
Wziąłem sobie troszkę na wstrzymanie i porozmawiałem z pięcioma Francuzami, bynajmniej nie w wersji li tylko* użytkowej tegoż języka, zabawiwszy się w researcher’a sprawnie wysadzając Yarasa z wymoszczonego siodełka.
Przechodząc ad rem ....
Jest to pięściarz mało znany w samej Francji, na krajowych stronach suche info, nie mówiąc o anglojęzycznych – tam istna bryndza, osoby zainteresowane boksem nad Sekwaną niezbyt aktywnie śledzą jego poczynania, dostępna jest jedynie jedna walka – ostatnia, a na francuskim forum ( najprawdopodobniej jednym z dwóch w kraju
; jest jeszcze forum mormeckowskie -
http://tout-sur-la-boxe.forumpro.fr/index.forum
) pojawia się on tylko w 11 postach (
http://www.netboxe.com/rep2/search.php?mode=results&sid=4b5d3071cc6f1f61f0ed4cf3404079ed
).
Furminatorze, czy z Twej wypowiedz mogę wnosić, iż punktacja zwarcia z Amrane, in favorem JMM dwoma punktami lub jednym nie oddaje przewagi, lecz łaskawe potraktowanie starego wyjadacza ?
* tribute to Sykciu
edit: "forum morceckowskie" --> "forum mormeckowskie"
Furmi
Wysłany: Sob 19:12, 02 Wrz 2006
Temat postu:
Monrose widzialem w dwoch walkach - z Amrane i jakims niepokonanym wczesniej Wlochem, o mlodziezowy pas WBC. Oba pojedynki wygral i w obu zrobil na mnie bardzo dobre wrazenie - moze z niego byc niezly kozak niedlugo.
gazda
Wysłany: Sob 11:32, 02 Wrz 2006
Temat postu:
a ja lubie czytac Wielebnego od czasu gdy pisal swoje tresci na sfd, mial tam taki fajny post "jak okruchy z panskiego stolu..."
Sebastian
Wysłany: Pią 21:20, 01 Wrz 2006
Temat postu:
Wielebny, czytajac Twoje posty jestem pod wrazeniem jak duzo pracy sobie z tym robisz. Podajesz bardzo interesujacy material i fajnie mi sie to czyta.
Kiedys zalozylem taki temat na tym forum:"Idioci na forum u Furmiego...."
Tam tez pisalem wlasnie o Tobie (ale bylem w bledzie) , bo tak naprawde Cie do konca nie poznalem. Chcialbym Cie za to publicznie przeprosic.
Fajnie ze tu jestes z nami i sie udzielasz.
Pozdrawiam
_Wielebny_
Wysłany: Pią 21:05, 01 Wrz 2006
Temat postu: Jean-Marc Monrose - Cruiserweight
Jean-Marc Monrose
16 ( 8 ) – 1 – 0
Rocznik: 1981
http://boxrec.com/boxer_display.php?boxer_id=219063
Homepage: n/a
Trener: n/a
Menago: Pierre Lavaly
Gym: n/a
Bardzo dobry fighta’, w skali od 1 do 10 uzyskuje 8.
Rekord amatorski w wielu przypadkach traktowany niczym indykator uiejętności, tu może traci walor niepośledniości w ocenie całokształtu dotychczasowej kariery Francuza.
Jean, fascynat pięściarstwa, był zatrudniony w rentownej monterskiej firmie ojca jako „plumber”, śmiem zatem przypuszczać, nie znając dokładnie tego oto słówka, iż chodził z wapniakiem i gdy kontrahent wypinał swe intymne lica lub konkurencja zaczynała grę na małe bramki, to najzwyczajniej w świecie dawał plombę temu czy owemu, aż ten nakrył się nogami. Jednak protoplasta, zainteresowany boksem kanapowo, żywo sprzeciwiał się treningom syna . Ten zatem rzucił w kąt chałturę u papcia, zdany na siebie nocował na ulicach Marsylii.
Amatorka dla porządku: 20 ( 9 ) – 6 – 2.
Pierwszą swą walkę w zawodówce przegrał, przegrał z Omarem Bellouati przez odniesienie kontuzji, a późniejszy rekord tego typa ( 1-1-0 ) nie odzwierciedla w pełni pewnej jego „solidności” – był on bowiem początkowo wytypowany do dywizji francuskiej na Igrzyska Olimpijskie, chodził jako ciężki ( nie wiem czy takowym go też powołano ), zmieszczenie się w limicie junior nastręczało zapewne trochę kłopotów. Przyczyną porażki Monrose mogła być kwestia gabarytów, gdyż Marko jest z metra cięty jak na cruiser – mierzy tylko 175 cm, jest troszkę zbity, tęgi w łydach, co dodaje mu zaiste kilka kilosów in plus, a wydatnie nie przekłada się na pozytywy w ringu ( zwróćcie uwagę, iż procentowo niewielu dobrych bokserów ma je napakowane z jednocześnie grubo uciosaną kością piszczelową).
Wracając do wątku Omara - wagowo mogli być zbliżeni, lecz bywa tak: jeden jest lhw od pasa w dół, a góra jest z hw ( np. Brewster ), lub, co rzadziej, na odwrót. Oczywiście, pomijamy tutaj argument kierujących się dewizą: „Pokaż mi co masz w spodniach, a powiem ci w jakiej wadze chodzisz”.
Być może tak własnie sprawa wyglądała z Omarem.
Uzdolniony chłopak jednak nie miał pleców, lecz kiedy cruiser Acaries’a – Brudov przegrał z Hillem, francuski rozdający ponoć żywo zainteresował się Marsylczykiem. Ostatnią walkę Jean toczył na gali przez niego organizowanej, gdzie wystąpił także Tiozzo ( poster na dole ), omen nomen przez swe lejzorstwo wracający do cruiser.
Vorteile:
- bardzo dobra obrona – szczelna garda, przynajmniej w początkowej fazie, gdy jeden z niewielu minusów nie da znać o sobie – kondycja, aktywność w zwarciu i umiejętne wyjście ciosem zeń,
- dobra praca nóg,
- dobry balans, uniki, skutecznie bronił się nimi przed szybkimi długimi dyszlami, niskie zejścia w tańcu,
- bez klinczkowania,
- ładne serie, wiele bije na trzewia, prawy prosty z doskoku, całkiem przyzwoity jab wchodzący w wysokiego Murzyna i moje ukochane uppercuty,
- wywieranie presji, parcie na przeciwnika, nie lęka się ewentualnych wymian,
- mały nos – niepodatny na przestawienie.
Nachteile:
- szybkość, do poprawy dynamika,
- trochę wolne ręce,
- brak drugiego tempa; jednak przy wcieleniu trzech powyższych postulatów musiałby zrzucić trochę i nie wiem czy nie stałby się w kadłubie lhw i automatycznie o lżejszym ciosie, a w wadze niższej byłby znów za wolny w całej swej rozciągłości ( ale też jakoś nie idzie się mi zgodzić z jakimś francuzisze boy z eastside, iż mógłby swobodnie zejść niżej ),
- brak pistoletów,
- kondycja.
Walka z Aime Bafounta wrzuciłem.
Widzieliście inne starcia gostka ?
edit 1: poprawka - literówka i składnia
edit2: przecinek uno
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin